Polityk=Celebryta?

Prezydent Barack Obama dwa dni temu wystąpił w popularnym programie rozrywkowym Late Night with Jimmy Fallon, gdzie recytował swój sprzeciw wobec zwiększania opłat za edukację przy akompaniamencie znanego zespołu hiphopowego The Roots. Celebrytyzacja polityki nie jest zjawiskiem nowym, politycy występują w programach rozrywkowych, śpiewają, grają i tańczą już od dawna. Co sprawia, że zmieniają się oni coraz częściej  w celebrytów?

Czytaj dalej

Otagowane , , , , , , ,

Zawód – speechwriter

Wygłaszanie przemówień jest nieodłączną częścią pracy polityka. Okazji, w których trzeba wystąpić publicznie jest bardzo dużo, zwłaszcza wśród polityków z pierwszej linii, którzy codziennie udzielają się publicznie.  Przemówienia stają się też codziennością podczas kampanii wyborczej. Prawie każdego dnia kandydaci przemawiają do ludzi podróżując po kraju. Sposób wygłaszania przemówień jest istotną częścią wizerunku polityka i częścią jego sukcesu lub porażki.

Każdy chce porwać swoją mową  tłumy, zainspirować, być słuchanym z zainteresowaniem. Jednak napisanie dobrego przemówienia nie jest zadaniem łatwym, potrzeba do tego sprawności językowej, znajomości sztuki przemawiania, intuicji, wyczucia społecznego a przede wszystkim czasu. A tego ostatniego politykom często brakuje, zwłaszcza podczas kampanii wyborczej. Dlatego w nowoczesnej polityce wśród specjalistów otaczających czołowych polityków znajdują się profesjonalni twórcy przemówień.

Czytaj dalej

Otagowane , , , , , , ,

Slaktywizm i generacja „L”

Illustration by Frank Chimero

Illustration by Frank Chimero

Wielu ludzi chce ratować świat, problem w tym, że niewielu chce wychylić głowę spoza monitora swojego komputera. Pojawiło się dla tego zjawiska konkretne określenie, czyli SLAKTYWIZM właśnie. Jest to zlepek dwóch angielskich słów, slacker – leń, próżniak oraz activism – aktywizm. Zjawisko to polega na pragnieniu ludzi do pokazania swojej aktywności, zrobienia czegoś dobrego, jednak swe działanie ograniczając jedynie do działania w rzeczywistości wirtualnej. Wystarczy przyłączyć się do grupy na Facebooku, kliknąć „Lubię to”, przelać niewielką kwotę pieniędzy, wysłać smsa i sumienie stają się czystsze, mamy poczucie spełnionego obowiązku, bo mogliśmy komuś pomóc, przyłączyć się do jakiejś szczytnej idei. Potrzeba aktywności jednak jest krótkotrwała i szybko mija, gdy trzeba wykonać więcej niż kilka kliknięć. Jakie skutki to niesie dla osób zajmujących się marketingiem politycznym? Czytaj dalej

Otagowane , , , , , ,

Marihuana, saksofon i zdrada – czyli marketing polityczny w USA

Sytuacja w Stanach Zjednoczonych przed wyborami prezydenckimi w 1992 r. wskazywała na pewną reelekcję obecnego republikańskiego prezydenta Georga Busha. Amerykanie byli dumni ze zwycięstwa nad Irakiem po operacji „Pustynna Burza”, a prezydent cieszył się bardzo dużym poparciem. Nie musiał też obawiać się kontrkandydatów z partii republikańskiej, jego nominacja była przesądzona. W otoczeniu prezydenta panowało przekonanie, że wynik wyborów jest przesądzony. Początkowo nikt nie traktował poważnie kandydatury młodego gubernatora z Arkansas. Bardziej obawiano się niezależnego kandydata, którym był miliarder Ross Perrot. Jednak Bill Clinton wygrał wybory prezydenckie w 1992 r., a jego kampania zapisała się w historii marketingu politycznego, jako pierwsza przeprowadzona kompleksowo zgodnie z zasadami marketingu politycznego.

Clinton długo zastanawiał się nad startem w wyborach prezydenckich, ostateczną decyzję podjął po wycofaniu się z wyborów senatora Ala Gore’a. Swoją kandydaturę ogłosił oficjalnie 3 października 1991 r., czyli dosyć późno jeżeli chodzi o amerykańskie wybory prezydenckie.

Czytaj dalej

Otagowane , , , ,

Polityczny Timeline

Kilka dni temu Timeline, czyli polska oś czasu został wprowadzony obowiązkowo na wszystkich stronach fanowskich na Facebooku. Nie ominęło to również stron polityków. Nowa opcja daje wiele możliwości komunikacji z fanami poprzez Facebooka. Jednak do przeprowadzki ze starej tablicy na Timeline trzeba się solidnie przygotować. Śledząc poczynania polskich partii politycznych w social media spodziewałem się raczej braku tego przygotowania i zaskoczenia nowym widokiem strony i… nie zdziwiłem się.

 
Większość już pewnie widziała jak wygląda Timeline, a część pewnie już korzysta z niego na swoim prywatnym profilu. W porównaniu z poprzednim widokiem stron zmiany są duże, wprowadzonych zostało także kilka nowych funkcji. Przyjrzyjmy się zatem dokładniej zmianom jakie zostały wprowadzone dla fanpagy wraz z osią czasu. Czytaj dalej

Otagowane , , , ,

Politycy na Pinterest

Pinterest, czyli nowy portal społecznościowy jeszcze nie jest zbyt popularny wśród polskich polityków. Jednak w obliczu zbliżającej się kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych staje się on realnym medium komunikacyjnym dla amerykańskich polityków. Za dowód może posłużyć news, który obiegł internet kilka dni temu informujący, że Barack Obama założył swoje oficjalne konto na Pinterest.

CZYM JEST PINTEREST?

Pinterest to nowy portal społecznościowy pozwalający zamieszczać użytkownikom zdjęcia i filmy oraz dzielić się nimi z innymi. Jest to taka wirtualna wersja tablicy korkowej wiszącej nad biurkiem. Serwis jest intuicyjny i prosty w obsłudze, a jego funkcjonalność nie jest mocno rozbudowana, ale może właśnie to jest jego zaletą. Każdy z użytkowników ma swoją tablicę, na której może umieszczać materiały, przepinać na swoją tablicę materiały innych, klikać „Like” oraz śledzić aktywność innych. Na tym funkcje Pinterest praktycznie się kończą, co nie przeszkodziło temu serwisowi stać się  jedną z najszybciej rosnących stron w historii internetu.

Czytaj dalej

Otagowane , , , ,

Historia marketingu politycznego – cz.2

Dziś pora na dalszy ciąg wcześniejszego wpisu o początkach marketingu politycznego. Zaczniemy od kampanii przed elekcją prezydencką w 1960 roku, kiedy to w szranki stanęli Richard Nixon – obecny wiceprezydent oraz John F. Kennedy – senator oraz bohater wojenny. Kampania ta wniosła do rozwoju marketingu politycznego pierwsze debaty przedwyborcze odbywające się pomiędzy kandydatami – do dziś jeden z najważniejszych elementów amerykańskich kampanii wyborczych. W następnej kampanii przed wyborami w 1964 roku, w której zmierzyli się Barry Goldwater ze strony republikanów i demokrata Lyndon Johnson. Tej kampanii zawdzięczamy ze strony marketingu politycznego głównie wprowadzenie reklamy negatywnej.

DEBATY

Poczynając od 26 września 1960 r. w ciągu czterech tygodni odbyły się cztery godzinne debaty telewizyjne. Te medialne wydarzenia to swojego rodzaju „show”, które przyciągają miliony widzów przed telewizory.  Pierwszą debatę z 60 r. oglądało ponad 100 milionów widzów. Pojawił się zatem kanał, który dawał możliwość dotarcia do olbrzymich rzeszy wyborców, na dodatek bez wykorzystania znacznych środków przeznaczonych na kampanię.

Czytaj dalej

Otagowane , ,

Historia marketingu politycznego – cz.1

Trudno określić konkretny moment powstania marketingu politycznego, nie ma jednak wątpliwości co do miejsca jego powstania. Narodziny marketingu politycznego miały miejsce w Stanach Zjednoczonych, gdzie po raz pierwszy i na największą skalę zmodyfikowano zasady prowadzenia kampanii wyborczych.

EWOLUCJA

Wielu politologów za datę powstania marketingu politycznego uważa rok 1952 i kampanię republikańskiego kandydata na prezydenta Dwighta Eisenhowera, który jako pierwszy wykorzystał na wysoką skalę telewizję, jako środek komunikacji z wyborcami. Spoglądając na ewolucję prowadzenia kampanii w sposób przekrojowy można przytoczyć podział Bruce’a Newmanna, który wyróżnia cztery etapy zmian w prowadzeniu amerykańskich kampanii prezydenckich.

Czytaj dalej

Otagowane , ,